poniedziałek, 14 stycznia 2013

Rozdział 3.

Przytulił mnie całym sobą. Czułam ciepło wydostające się spod jego ciała. Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Teraz chciałam poprostu się do niego przytulić. I wtedy zobaczyłam ich. Oczywiście nie zwracali na mnie uwagi tylko pozowali do zdjęć. Wyglądali naprawdę uroczo. Nagle tata zawołał jednego chłopaka, który pozował do zdjęć:
-Liam, chodź no tu. Oto twoja siostra !- zawołał wesoło :
-Ooo. Tato nie mówiłeś, ze w Polsce są takie piękne dziewczyny !- rzekł i zawołał resztę bandy- Ej chłopaki już przyjechały !! - gdy tylko to powiedział zobaczyłam przed sobą czterech, pięknych chłopców. Z tyłu zobaczyłam Harrego. ( Tylko nie to !!! ) Zrozumiałam już dlaczego tak ciągle wyjeżdżał i nie dbał o mnie. Był członkiem sławnego zespołu. Członkiem One Direction. Zespołu, którego kochają miliony dziewczyn na całym świecie.- Hej, jestem Liam, a to jest Louis, Niall, Zayn i Harry. Miło Was poznać ,,siostrzyczko" :D- dodał z uśmiechem.
-Cześć, jestem Vicky a to jest moja przyjaciółka Cleo- wskazałam na dziewczynę stojącą obok mnie, która wyszczerzyła zęby w uśmiechu.
-Skoro wszyscy się już znacie to jedziemy do domku kochani- powiedział tata i wziął bagaż ode mnie i mojej przyjaciółki. Skierowaliśmy się się w stronę auta. Właściwie to limuzyny. Kiedy tata wcisnął przycisk na kluczach, moim oczom ukazał się piękny 60 calowy telewizor i miękka czarna skórzana kanapak, która miała 10 metrów. Szybko wsiedliśmy do limuzyny i ruszyliśmy w drogę. Cleo i reszta ekipy rozmawiali cały czas śmiejąc się. Ja siedziałam jak piąte koło u wozu. Nagle przysiadł się do mnie chłopak, którego imienia nie pamiętałam. Był ładny. Miał bląd włosy oraz śliczne niebieskie- przejrzyste oczy. *_*.
-Hej Vicky, jestem Niall.- Od razu spodobało mi się to imię.
-Hej- powiedziałam nieco zdezorientowana, bo zaczęłam rozmyślać jak wygląda mój nowy dom i czy są tam fajni ludzie
-Będziemy mieć razem pokój, a jest tylko jedno łóżko- powiedział uśmiechniety
-Co ?!?!?! Niemożliwe! Jak to !?- skoczyłam jak oparzona przy czym uderzyłam się mocno w głowę, bo akurat jechaliśmy po nierównościach.
-Hahahaha ! Żartowałem. ! hahahahha- roześmiał się Niall. Boże, jak on cudnie się śmieje.
-Hahahaahaha. Myślałam, że na serio. Nie strasz mnie ok ?
-Noo dobrze już nie będę. Ale coś mi dasz :D
-Och, naszczęście :D Co mam Ci dać ?- zapytałam zaciekawiona.
-Jak będziemy w pokoju dasz mi buzi :D- szepnął mi do ucha.
-Nawet o tym nie myśl - powiedziałam po chwili zastanowienia.
-O czym tak gruchacie gołąbeczki ?- zapytałam się Cleo
-No właśnie. My tu gadamy a wy sobie flirtujecie. Ładne rzeczy - dołączył się Harry- A poza tym Vicky jest MOJA !
-Hahahahaha ! Jasne. Ona jest moja !- krzyknął Zayn rozbawiony
-Moja
-Nie, bo moja
-Spokój- przerwałam śmieszną kłótnię. - nie jestem nikogo. Nie jestem rzeczą do posiadania. Jestem człowiekiem. Rozumiecie ?!
-Tak - odpowiedzieli mi chórem.
Nieruchomość dnia: willa Solana na Barbadosie
Gdy tak rozmawialiśmy, nawet nie zauważyliśmy, że limuzyna się zatrzymała. Do naszej ,,kabiny" wszedł szofer oburzony dlaczego nie wychodzimy. Szybko wysiedliśmy. Moim oczom ukazał się piękny dom z niebieskim basenem. Tata zaprosił mnie i moją przyjaciółkę do środka. Wszystko nowoczesne. Gdy weszłam do mojego pokoju zapadłam w zachwyt. Był genialny i bardzo mi się podobał. Od razu podeszłam do okna. Widok na basen. Super. Zawsze o takim marzyłam. Zaczęłam się rozpakowywać, gdy usłyszałam otrwierające się drzwi. Nagle poczułam dotyk czyiś rąk na boich biodrach. Odwróciłam się i zobaczyłam Niall'a. Uśmiechnął się do mnie:
-Ej śliczna, miałaś mi coś zrobić- powiedział z jego chytrym uśmiechem.
-Tak ?. A co, przypomnij proszę, bo chyba zapomniałam. - powiedziałam, udając niewiniątko.
-No wiesz
-Nie chyba jednak nie wiem.  Co masz na myśli ?- udałam strach, rozbawiając go.
-Hahahaha- ze śmiechu upadł na łóżko łapiąc się mnie , w efekcie oboje leżeliśmy na łóżku.
-Oj, no puść mnie - krzyknęłam śmiejąc się
-Nie ma mowy. Najpierw czyny hahaha -Powiedział powarznie nadstawiając się. No więc musiałam. Nabrałam powietrza.
-Ok, No Vicky dalej, w końcu tyle razy całowałaś się. W końcu to tylko pocałunek w policzek. Dobra, dam radę. Gdy zbliżałam się do niego serce zaczęło mi bić szybciej. Nagle on odwrócił twarz i pocałowałam go w usta. Kątem oka zobaczyłam jakąś postać stojącą w drzwiach. Był to mój tata.
-Vicky, jestem zniesmaczony twoim postępowaniem. Zaraz do Ciebie przyjdę ale idę do Liam'a. Po czym poszedł rzuciłam się na Niall'a
-Jak mogłeś !
-Vicky ja przepraszam. To było ....
________________________________________________________
Ok, no więc 3 rozdział jest. Przepraszam, że wczoraj nie dodałam, lecz gdy miałam gotowy niechcący go usunęłam :C  Dziękuję za komentarze ♥. + Dedykt dla Dominiki ♥ Dzięki. hahah Twój komentarz był powalający. : ,,Dominika z twojej szkoły" Z mojej klasy a nie ! ♥ Ada, dzięki, że we mnie wierzysz ! . <3

6 komentarzy:

  1. OH. Jaki piękny ten rozdział. Musiałam przeczytać dwa razy bo nie uwierzyłam, że piszesz tak pięknie. Dziękuje za dedykację <3 Czekam na kolejny rozdział <3

    OdpowiedzUsuń
  2. Uuuuu nasz Niallerek się zakochał ! ;) hahah tak myślałam ,ze Hazza będzie w tym zespole *.* uuu czekam na kolejny <3

    OdpowiedzUsuń
  3. Super, czekam na kolejny !! <333- Olaa<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Kocham twój blog !!!!!!!!!!- Julka :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak zwykle świetny <3<3<3 Nie ma za co <3 Zawsze będę wierzyć :*:*:*- Ada *___*

    OdpowiedzUsuń