Przytulił mnie całym sobą. Czułam ciepło wydostające się spod jego ciała. Nie wiedziałam co mu powiedzieć. Teraz chciałam poprostu się do niego przytulić. I wtedy zobaczyłam ich. Oczywiście nie zwracali na mnie uwagi tylko pozowali do zdjęć. Wyglądali naprawdę uroczo. Nagle tata zawołał jednego chłopaka, który pozował do zdjęć:
-Liam, chodź no tu. Oto twoja siostra !- zawołał wesoło :
-Ooo. Tato nie mówiłeś, ze w Polsce są takie piękne dziewczyny !- rzekł i zawołał resztę bandy- Ej chłopaki już przyjechały !! - gdy tylko to powiedział zobaczyłam przed sobą czterech, pięknych chłopców. Z tyłu zobaczyłam Harrego. ( Tylko nie to !!! ) Zrozumiałam już dlaczego tak ciągle wyjeżdżał i nie dbał o mnie. Był członkiem sławnego zespołu. Członkiem One Direction. Zespołu, którego kochają miliony dziewczyn na całym świecie.- Hej, jestem Liam, a to jest Louis, Niall, Zayn i Harry. Miło Was poznać ,,siostrzyczko" :D- dodał z uśmiechem.
-Cześć, jestem Vicky a to jest moja przyjaciółka Cleo- wskazałam na dziewczynę stojącą obok mnie, która wyszczerzyła zęby w uśmiechu.
-Skoro wszyscy się już znacie to jedziemy do domku kochani- powiedział tata i wziął bagaż ode mnie i mojej przyjaciółki. Skierowaliśmy się się w stronę auta. Właściwie to limuzyny. Kiedy tata wcisnął przycisk na kluczach, moim oczom ukazał się piękny 60 calowy telewizor i miękka czarna skórzana kanapak, która miała 10 metrów. Szybko wsiedliśmy do limuzyny i ruszyliśmy w drogę. Cleo i reszta ekipy rozmawiali cały czas śmiejąc się. Ja siedziałam jak piąte koło u wozu. Nagle przysiadł się do mnie chłopak, którego imienia nie pamiętałam. Był ładny. Miał bląd włosy oraz śliczne niebieskie- przejrzyste oczy. *_*.
-Hej Vicky, jestem Niall.- Od razu spodobało mi się to imię.
-Hej- powiedziałam nieco zdezorientowana, bo zaczęłam rozmyślać jak wygląda mój nowy dom i czy są tam fajni ludzie
-Będziemy mieć razem pokój, a jest tylko jedno łóżko- powiedział uśmiechniety
-Co ?!?!?! Niemożliwe! Jak to !?- skoczyłam jak oparzona przy czym uderzyłam się mocno w głowę, bo akurat jechaliśmy po nierównościach.
-Hahahaha ! Żartowałem. ! hahahahha- roześmiał się Niall. Boże, jak on cudnie się śmieje.
-Hahahaahaha. Myślałam, że na serio. Nie strasz mnie ok ?
-Noo dobrze już nie będę. Ale coś mi dasz :D
-Och, naszczęście :D Co mam Ci dać ?- zapytałam zaciekawiona.
-Jak będziemy w pokoju dasz mi buzi :D- szepnął mi do ucha.
-Nawet o tym nie myśl - powiedziałam po chwili zastanowienia.
-O czym tak gruchacie gołąbeczki ?- zapytałam się Cleo
-No właśnie. My tu gadamy a wy sobie flirtujecie. Ładne rzeczy - dołączył się Harry- A poza tym Vicky jest MOJA !
-Hahahahaha ! Jasne. Ona jest moja !- krzyknął Zayn rozbawiony
-Moja
-Nie, bo moja
-Spokój- przerwałam śmieszną kłótnię. - nie jestem nikogo. Nie jestem rzeczą do posiadania. Jestem człowiekiem. Rozumiecie ?!
-Tak - odpowiedzieli mi chórem.
Gdy tak rozmawialiśmy, nawet nie zauważyliśmy, że limuzyna się zatrzymała. Do naszej ,,kabiny" wszedł szofer oburzony dlaczego nie wychodzimy. Szybko wysiedliśmy. Moim oczom ukazał się piękny dom z niebieskim basenem. Tata zaprosił mnie i moją przyjaciółkę do środka. Wszystko nowoczesne. Gdy weszłam do mojego pokoju zapadłam w zachwyt. Był genialny i bardzo mi się podobał. Od razu podeszłam do okna. Widok na basen. Super. Zawsze o takim marzyłam. Zaczęłam się rozpakowywać, gdy usłyszałam otrwierające się drzwi. Nagle poczułam dotyk czyiś rąk na boich biodrach. Odwróciłam się i zobaczyłam Niall'a. Uśmiechnął się do mnie:
-Ej śliczna, miałaś mi coś zrobić- powiedział z jego chytrym uśmiechem.
-Tak ?. A co, przypomnij proszę, bo chyba zapomniałam. - powiedziałam, udając niewiniątko.
-No wiesz
-Nie chyba jednak nie wiem. Co masz na myśli ?- udałam strach, rozbawiając go.
-Hahahaha- ze śmiechu upadł na łóżko łapiąc się mnie , w efekcie oboje leżeliśmy na łóżku.
-Oj, no puść mnie - krzyknęłam śmiejąc się
-Nie ma mowy. Najpierw czyny hahaha -Powiedział powarznie nadstawiając się. No więc musiałam. Nabrałam powietrza.
-Ok, No Vicky dalej, w końcu tyle razy całowałaś się. W końcu to tylko pocałunek w policzek. Dobra, dam radę. Gdy zbliżałam się do niego serce zaczęło mi bić szybciej. Nagle on odwrócił twarz i pocałowałam go w usta. Kątem oka zobaczyłam jakąś postać stojącą w drzwiach. Był to mój tata.
-Vicky, jestem zniesmaczony twoim postępowaniem. Zaraz do Ciebie przyjdę ale idę do Liam'a. Po czym poszedł rzuciłam się na Niall'a
-Jak mogłeś !
-Vicky ja przepraszam. To było ....
________________________________________________________
Ok, no więc 3 rozdział jest. Przepraszam, że wczoraj nie dodałam, lecz gdy miałam gotowy niechcący go usunęłam :C Dziękuję za komentarze ♥. + Dedykt dla Dominiki ♥ Dzięki. hahah Twój komentarz był powalający. : ,,Dominika z twojej szkoły" Z mojej klasy a nie ! ♥ Ada, dzięki, że we mnie wierzysz ! . <3
OH. Jaki piękny ten rozdział. Musiałam przeczytać dwa razy bo nie uwierzyłam, że piszesz tak pięknie. Dziękuje za dedykację <3 Czekam na kolejny rozdział <3
OdpowiedzUsuńUuuuu nasz Niallerek się zakochał ! ;) hahah tak myślałam ,ze Hazza będzie w tym zespole *.* uuu czekam na kolejny <3
OdpowiedzUsuńNo będzie Hazza ♥
UsuńSuper, czekam na kolejny !! <333- Olaa<3
OdpowiedzUsuńKocham twój blog !!!!!!!!!!- Julka :D
OdpowiedzUsuńJak zwykle świetny <3<3<3 Nie ma za co <3 Zawsze będę wierzyć :*:*:*- Ada *___*
OdpowiedzUsuń